Tylko że do działania pomp potrzebna jest energia elektryczna, więc z założenia nie ma tu instalacji pomp, skoro nie ma zasilania (jeśli podziemne, to musiałaby być rozdzielnica przynajmniej). Tak więc, z całą sympatią dla Leona, to chyba nie to.
A zatem jest to ujęcie powierzchniowe (choć jako zbiornik podziemny), które najprawdopodobniej zasilało kiedyś w wodę Witków lub Borówno, być może związane było z nieodległą kopalnią węgla Concordia.