Widać, że ze względu na nieukończenie obiektów umożliwiających wjazd składem roboczym na środkowy fragment linii (czyli obecnie na większość trasy pierwszym obiektem za Bystrzycą Górną a wiaduktem w Jedlnie Glinicy), podsypka jest dostarczana transportem kołowym, a nie z wagonów, jadących po niewyprofilowanym i niepodsypanym torze. Ale to dobrze, że nie czekają z dalszymi pracami do ukończenia wszystkich obiektów.