Podobno Urząd Marszałkowski nosi się z planami otwarcia linii Jedlina - Kraszowice - Wrocław. Ciekawe czy była już delegacja, żeby obcykać co trzeba zrobić, że móc uruchomić pociagi na tej linii a przecierz ta stacja to dopiero początek trasy. Wydaje mi się, że co poniektórym urzędnikom włos się zjeży na głowie jak zobaczą jak pkp dopuściło do TAKIEGO zapuszczenia i dewastacji stacji, która jeszcze na początku stulecia była czynna dla potrzeb ruchowych. Ale dzięki naszemu kochanemu przedsiębiorstwu kolejowemu wystarczy tylko wykarczować las (ciekawe co na to ekolodzy?), zrekonstruować praktycznie od zera 2 nastawnie (chyba że pozwolimy sobie na luksus stacji sterowanej zdalnie np z Wałbrzycha), wyremontować tunel, przeprowadzić generalną konserwację wiat i okuć budowlanych, uzupełnić ubytki w torowisku, zainstalować urządzenia sterowania ruchem i można juz się cieszyć będzie reaktywacją ruchu...Prawda że proste???