Mieszkańcy tego ślicznego domku są tradycjonalistami. Teraz modne są tabliczki typu "Uwaga ! Dobry pies, ale trochę nerwowy" lub też "Ja jestem przy bramce w 3 sekundy, a ty ?" ;)
Ogrodzenie od strony publicznej nie jest do końca sprawą tylko właściciela posesji. Częściowo przeznaczone jest dla oczu osób postronnych. Powinno być nieprzypadkowe, czyli "na winie" - co się nawinie to pospawali, jak na zdjęciu. Do tego kolory bez pomysłu. Tu rację przyznaję teresie, tersie kozlowski - ogrodzenie jest przerażające. Ale pocieszajace jest to, że łatwo je można zmienić.